REFLEKSJE DUCHOWE

z Pielgrzymki Śladem miejsc świętych Cyryla i Metodego oraz Ziemi Sudeckiej cz.2 (WIEDEŃ I MORAWY)

Już po raz drugi w tym roku z Parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej
w Koluszkach wyruszyła pielgrzymka zorganizowana przez księdza Piotra.  Po wspaniałym majowym wyjeździe do Trójmiasta przyszła pora
na polskie i czeskie góry oraz stolicę Austrii. Pielgrzymka zaplanowana została w dniach: 22 – 30. 07.2017r. Tym razem pątnicy ruszyli śladem miejsc świętych Cyryla i Metodego oraz Ziemi Sudeckiej z pobytem na Morawach, a także dwudniowym zwiedzaniem Wiednia. Była to druga część Kotliny Kłodzkiej, którą przed dwoma laty niektórzy pielgrzymi mieli okazję podziwiać również wraz z księdzem Piotrem. Tym razem na pątniczym szlaku znalazły się następujące miejsca:

-Świdnica (stolica biskupstwa) ze zwiedzaniem „Kościoła Pokoju”, obiektu wpisanego na listę UNESCO;

- kompleks „Osówka” w Górach Sowich ("podziemne miasto" zbudowane przez Niemców kosztem niewolniczej pracy więźniów - tajemniczy obiekt
z czasów II wojny światowej o niewyjaśnionym przeznaczeniu);

- Kraliki – Góra Matki Bożej (sanktuarium słynące z obrazu Matki Bożej śnieżnej: klasztor ojców redemptorystów, miejsce internowania zakonników
w okresie reżimu komunistycznego);

- „Spacer w chmurach”, czyli 60–metrowa konstrukcja znajdująca się
po czeskiej stronie Sudetów: niezwykła atrakcja turystyczna i jedyny taki obiekt w Europie;

- Stary Wielisław (wizyta w Międzynarodowym Sanktuarium MB
Bolesnej - miejscu, o którym Stolica Apostolska wypowiedziała sie już w 1300 roku; jedyna parafia Ziemi Kłodzkiej, która zachowała w dobie reformacji sukcesję wiary);

- Broumov (zwiedzanie klasztoru o. benedyktynów ze słynną kopią Całunu Turyńskiego oraz Kościoła cmentarnego Maryi Panny: najstarszego drewnianego kościółka w Republice Czeskiej);

 

 

- zamek w Jaworniku w Czechach nazywany „śląskim Castel Gandolfo”: letnia rezydencja biskupów wrocławskich z doskonale zachowaną częścią gospodarczą (jakby czas zatrzymał się w miejscu) oraz największą kolekcją fajek w Republice Czeskiej;

- Borówkowa Góra (900m): miejsce spotkań polskiej
i czechosłowackiej opozycji; podziwianie panoramy Sudetów z wieży widokowej;

- „Jaskinia Niedźwiedzia” w Kletnie: największa jaskinia w Sudetach
i jedyna tzw. żyjąca jaskinia w Polsce, tzn. wykazująca przyrost szaty naciekowej;

- „Muzeum Ziemi” w Kletnie: prywatna kolekcja uważana za jedną z najcenniejszych w Polsce (zawiera np.: skamieniałe jaja
dinozaura wraz z gniazdem.;

- Czarna Góra (1205m): najwyższe wzniesienie Sudetów znajdujące się całkowicie po polskiej stronie (wjazd na szczyt najnowocześniejszą koleją linową w Polsce uruchomioną w tym roku);

- Wiedeń (1. dzień): Dom Hundertwassera (jako przykład artystycznej wizji budownictwa), Ring Strasse, Opera, Belweder, zwiedzanie Katedry
św. Stefana, Hofburg  (siedziba cesarzy), Graben (spacer bardzo bogatą
i reprezentacyjną ulicą centrum Wiednia);

- Mikulov (dzielnica żydowska, tzw. „Kozi Hradek”): spacer po urokliwym czeskim miasteczku znajdującym się na Morawach, które swoim charakterem przypomina nasz Kazimierz nad Wisłą;

- Wiedeń (2. dzień): historyczne Wzgórze Kahlenberg (podziwianie panoramy miasta) oraz msza w polskim kościele z kaplicą
Jana III Sobieskiego (miejsce ważne dla Polaków);  Schonbrunn - dawna letnia cesarska rezydencja (zwiedzanie doskonale zachowanych sal  i spacer po ogrodach m.in.: Palmiarnia, Ogród Różany, Fontanna Neptuna);

- „Jaskinia Katarzyńska” (zwiedzanie jednej ze słynnych jaskiń Morawskiego Krasu);

- Olomuniec (historyczna stolica Moraw) z wyniosłą kolumną św. Trójcy wpisaną na listę UNESCO, ratuszem, rynkiem górnym i dolnym, kościołem
św. Michała Archanioła, katedrą św. Wacława z relikwiarzem naszego rodaka św. Jana Sarkandra.

W podziwianiu piękna tych miejsc i kontemplowaniu ich uroku pomagał pielgrzymom pan Radosław Kuklis - licencjonowany Przewodnik Górski Sudecki.

Zaplanowany program pielgrzymki był „elastycznie” modyfikowany w zależności od warunków atmosferycznych. Pogoda bowiem – jak to w górach – czasami płatała figle, więc trzeba było się do niej dostosować. Dzięki doświadczeniu oraz ogromnemu zaangażowaniu Pana przewodnika udało się
to wszystko zsynchronizować.

Tym razem nie obyło się bez małych „przygód” związanych
z problemami z autokarem. W związku z tym program również uległ lekkim modyfikacjom. Jednak znowu dzięki wielkiej i nieocenionej pomocy ze strony przewodnika, Pana Radosława oraz życzliwości i zrozumieniu wielu ludzi – udało się szczęśliwie rozwiązać problem i zrealizować założone wcześniej cele.

Słowa uznania należą się również organizatorowi, księdzu Piotrowi,
za talent logistyczno – organizacyjny oraz dbanie o życzliwą atmosferę podczas pielgrzymki. Na właściwe przeżycie czasu pielgrzymowania miały wpływ także, a właściwie przede wszystkim, codzienne msze święte. Udział w nich wszystkich pielgrzymów oraz wspólna modlitwa „Ojcze nasz” odmawiana wokół ołtarza przez uczestników trzymających się za ręce – to niepowtarzalne doznania duchowe, które pozostaną na długo w pamięci wszystkich. To także zasługa Księdza Piotra i Jego umiejętności konsolidowania ludzi. Z pewnością wpłynęło to na jedność w grupie. 

 

cdn.